zdjęcia :)
mierzymy...
kopiemy ..
mamy wielkiego doła :
i ogrodzenie :)
z bardzo prowizoryczną bramą ;)
i do tego źródełko
na razie nasza chatka wygląda tak ;P
ale z pewnością niedługo będzie lepiej :)
mierzymy...
kopiemy ..
mamy wielkiego doła :
i ogrodzenie :)
z bardzo prowizoryczną bramą ;)
i do tego źródełko
na razie nasza chatka wygląda tak ;P
ale z pewnością niedługo będzie lepiej :)
Witam
Długo nam się zeszło z formalnościami, późną jesienią dopiero udało się dokonać podziału działki :/ potem zaczęła się zabawa z adaptacją i wszelkimi papierami które do tego są potrzebne - to jakaś paranoja, latać do kilku urzędów i wszystko uzgadniać, czy mogę zrobić zjazd z działki w dwóch urzędach, czy ogrodnik miejski będzie tak łaskawy i pozwoli nam się pobudować gdzie chcemy. Do tego papiery o warunkach przyłączenia do mediów (woda, prąd i gaz) z czego najgorsze przeprawy z PGE... no ale koniec końców udało się wszystko skompletować i samo rozpatrzenie wniosku coś koło miesiąca im zajęło (mogło być gorzej, ale nasz architekt adaptacyjny parę osób zna gdzie trzeba ;]) no i już mamy upragnione pozwolenie na budowę :D w wolnej chwili wrzucę jakieś foty z przygotowań działki, bo mamy już budowlane ogrodzenie, wielką dziurę w ziemi zrobioną spychaczem, studnię i wkrótce będziemy robić podest pod blaszak :) jest nadzieja że w sierpniu będą fundamenty, ale na razie czekamy na Boba Budowniczego bo on robi kilka budów na raz ;]
Na razie przygotowania pochłonęły 8610 pln + trudne do oszacowania koszty paliwa..
Witam
Dopiero zaczynamy naszą przygodę, póki co na etapie planów i wyliczeń. Działka już jest :) z kasą gorzej ;) ze zdolnością kredytową z uwagi na takie a nie inne umowy w pracy też ciężko ale podobno jakaś nadzieja jest - w każdym razie w tym roku powstać mają przynajmniej fundamenty, bo na te starczy z oszczędności :)
Tymczasem poczyniłam zgrubny kosztorys na podstawie listy materiałów znalezionej w projekcie (zgrubny bo szczegółowa interpretacja jest raczej dla znających się osób i po części wzorowany był na kosztorysie przykładowym domu nad strumykiem znalezionym na stronie archona). Wyszło mi, że na stan surowy wydamy na materiały trochę ponad 60tyś (nie licząc drewna, które ma dostarczyć mi tata :) - przynjamniej na jednej rzeczy zaoszczędzimy ) - jak by ktoś kiedyś potrzebował listę materiałów mam zaczytaną do excela i pewnie będzie aktualizowana po dokładniejszym zbadaniu lokalnych realiów (cen szukałam w internecie , starając się brać w miarę średnie) . Robocizna.. wśród ekip które odwiedziliśmy (a było ich całe 4 ;] i wszystko z poleceń) mamy odpowiedź od 3 , jak narazie najlepiej wypada ekipa która chce 40 tyś (rozrzut nieduży , max 10 tyś w górę) ale terminów już mało na ten rok więc zobaczymy ..
To tyle na pierwszy wpis, jak coś ruszy dalej to napiszę.
Pozdrawiam